Dziś trochę uwagi
poświęcę moim kolegom i koleżankom. Uczestnicy ŚDS są bardzo mili i sympatyczni. Zazwyczaj ktoś kto nas odwiedza z zewnątrz mówi że stanowimy rodzinę. Tak chyba jest rzeczywiście, bo przebywając ze sobą staramy się wzajemnie szanować i tolerować. Nie zawsze jest to łatwe, bo przecież żyjemy w dużej zbiorowości, nauczyliśmy się Tolerancji. Rodzina ŚDS jest dla wielu z nas substytutem prawdziwego domu. Tu mamy swoje miejsca, przyjaciół, rozwijamy własne zainteresowania, mamy swoich ulubionych terapeutów i przede wszystkim nie musimy się wstydzić bycia sobą. Wsparcie i pomoc jaką otrzymujemy, będąc w społeczności jest bezcenna. Dziś rzadko można liczyć że ktoś zaoferuje bezinteresownie swą pomoc - a w ośrodku to jest na porządku dziennym...
Życie nie jest usłane różami jednak wzajemna pomoc i szacunek, a czasem zwykły przyjacielski uśmiech - to rzecz naprawdę najlepsza!
Dorotka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz