sobota, 23 lutego 2013

Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją

Dziś 23 luty - ogólnopolski dzień walki z depresją.



Na depresję zapada ok. 10% populacji ogólnej. Zazwyczaj chorzy należą do grupy osób zawodowo czynnych pomiędzy 18 a 44 r.ż. Badania epidemiologiczne wskazują również, że na depresję cierpi dwukrotnie więcej kobiet niż mężczyzn. Badania dotyczące ekonomii zdrowia wyróżniają koszty leczenia bezpośrednie (pobyt w szpitalu, badania lekarskie, leczenie w poradniach, leki) i koszty pośrednie (absencja w pracy, bezrobocie, opieka socjalna). Całkowity koszt leczenia depresji w USA sięga 44-60 miliardów dolarów rocznie; 3/4 tej sumy pochłaniają koszty pośrednie. Porównanie z kosztami leczenia innych chorób (choroby serca - 43 miliardy dolarów, nowotwory - 164 miliardy dolarów, AIDS - 66 miliardów dolarów) pozwala traktować depresję jako jeden z najpoważniejszych problemów medycznych przynajmniej z ekonomicznego punktu widzenia.

Z przeglądu najnowszych danych przedstawionych przez Światową Organizację Zdrowia wynika, że:
* w chwili obecnej depresja stanowi czwarty najpoważniejszy problem zdrowotny na świecie
* w roku 2020 będzie drugim najpoważniejszym problemem zdrowotnym świata.


Od kilkunastu lat niemal we wszystkich rozwiniętych krajach Europy obserwuje się wyraźny i progresywny wzrost liczby przyjęć do szpitala osób z rozpoznaniem depresji. Po 50 r.ż depresja stanowi jedną z głównych przyczyn hospitalizacji kobiet i mężczyzn. Według szacunkowych danych tylko jeden z 5 chorych na depresję korzysta z pomocy specjalistycznej i jedynie jeden z 20 leczy się w szpitalu psychiatrycznym. Dane oparte na badaniach epidemiologicznych wskazują na wielokrotnie większe wskaźniki rozpowszechnienia depresji w porównaniu z danymi obiegowymi.

Jednym z głównych problemów jest śmiertelność związana w dużym stopniu z tą chorobą. Statystyki dotyczące częstości samobójstw dowodzą, że przyczyną zgonu ok. 20-30% chorych jest zamach na własne życie. Niepokoi fakt, że w ciągu minionych 50 lat, mimo postępów w leczeniu depresji i zapobieganiu nawrotom, wskaźnik samobójstw chorych depresyjnych nie ulega istotnej zmianie. Oprócz problemów medycznych wiele problemów wiąże się z wpływem choroby i leczenia na funkcjonowanie jednostki w środowisku rodzinnym, zawodowym, grupie społecznej. Z badań prowadzonych w różnych krajach wynika, że znaczny odsetek osób z depresją napotyka poważne trudności w adaptacji do środowiska i funkcjonuje w sposób nieprawidłowy. Przejawami złej adaptacji są m.in.: duży wskaźnik osób nie zawierających związku małżeńskiego, duży wskaźnik rozwodów i rozbitych małżeństw, znaczna częstość przerw w pracy, częste zmiany pracy, niższy poziom aspiracji, gorsze osiągnięcia zawodowe, wysoki wskaźnik osób korzystających z zasiłków dla bezrobotnych, zasiłków chorobowych, rent, niższy status materialny i społeczny, duży wskaźnik alkoholizmu i uzależnień.

Warto podkreślić, że depresja jest ciężką, przewlekłą chorobą, która wymaga pomocy lekarskiej oraz wsparcia rodziny i przyjaciół. I przy takim założeniu jest chorobą uleczalną.
Depresja, choć dotyka coraz więcej osób, często aktywnych i pełnych życia, nie jest wyrokiem. Można ją skutecznie pokonać. Im wcześniej poznasz jej objawy, im wcześniej rozpoczniesz leczenie tym szybciej odzyskasz szczęście.


Depresja potrafi całkowicie odebrać radość i sens życia, doprowadzić do apatii i zobojętnienia.
Dziś coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę z tego, czym jest depresja, ale wciąż niewielu wie jak sobie z nią radzić i niestety najczęściej ją lekceważy. Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją ma na celu to zmienić. Akcja informacyjne organizowane na ten temat między innymi także u nas w Środowiskowym Domu mają za zadanie upowszechnić i rozwinąć wiedzę na temat Depresji, a także zmieniać postawy społeczne, czyli głównie spowodować zmniejszenie lęku w stosunku do osób chorych psychicznie.

Jeżeli problem depresji dotknął Ciebie lub kogoś z Twoich bliskich, przyjdź, będziesz mógł zapytać eksperta o poradę oraz podzielić się swoimi doświadczeniami z innymi osobami dotkniętymi chorobą.

ŚRODOWISKOWY DOM SAMOPOMOCY
UL SKALSKA 20, Wolbrom
Tel. 32 646 45 68

środa, 20 lutego 2013

Wianek z muszelek



 Za oknem znów zima. Śnieg prószy, wiatr wieje a temperatura spada w dół. Siedzimy sobie w ciepełku i wspominamy letni czas... Z tej tęsknoty za słońcem powstał wianek z .... muszelek:

Do kompletu, odnowiliśmy stary wiklinowy koszyczek z muszelkami (teraz jest biały). Komplet ozdobił nietypowo naszą toaletę - koszyczek pięknie się prezentuje na parapecie a wianek zawisnął na ścianie razem z łazienkowym, lawendowym aniołkiem. Cieszy oko, ale przede wszystkim jak dobrze się przysłuchamy to usłyszymy zamknięty w muszelkach szum morskich fal... A.T.


 


wtorek, 19 lutego 2013

Z Pamiętnika Dorotki



Dziś trochę uwagi poświęcę moim kolegom i koleżankom. Uczestnicy ŚDS bardzo mili i sympatyczni. Zazwyczaj ktoś kto nas odwiedza z  zewnątrz mówi że stanowimy rodzinę. Tak chyba jest rzeczywiście, bo przebywając ze sobą staramy się wzajemnie szanować i tolerować. Nie zawsze jest to łatwe, bo przecież żyjemy w dużej zbiorowości, nauczyliśmy się Tolerancji. Rodzina ŚDS jest dla wielu z nas substytutem prawdziwego domu. Tu mamy swoje miejsca, przyjaciół, rozwijamy własne zainteresowania, mamy swoich ulubionych terapeutów i przede wszystkim nie musimy się wstydzić bycia sobą. Wsparcie i pomoc jaką otrzymujemy, będąc w społeczności jest bezcenna. Dziś rzadko można liczyć że ktoś zaoferuje bezinteresownie swą pomoc - a w ośrodku to jest na porządku dziennym... 
Życie nie jest usłane różami jednak wzajemna pomoc i szacunek, a czasem zwykły przyjacielski uśmiech - to rzecz naprawdę  najlepsza!
                                                               Dorotka



poniedziałek, 18 lutego 2013

Z pamiętnika Dorotki

Spadła kolejna kartka z kalendarza... jak przystało na poranne godziny, pito poranną kawę, a także spożywano swoje pierwsze śniadanie. Jeszcze pozostał ślad Walentynek, w pracowniach widać było uśmiechnięte serduszka i strzelające do zakochanych serc małe Amorki. Słuchano także muzyki i wiadomości radiowych. Osoby zainteresowane robiły nadmuchiwane czerwone tulipany, które miały tworzyć piękny wiosenny bukiet. Nie obeszło się dzisiaj beż żartów i śmiechów między sobą.

Dorotka

Chcielibyśmy podzielić się z Wami i pokazać jak postrzegają świat nasi uczestnicy. W tym celu powstaną zapiski : "Z pamiętnika Dorotki". Pomysł ten zrodził się, ponieważ każdy potrzebuje wyrazić swoje emocje i przeżycia w różny sposób. Większość z nas lubi po prostu mówić - Dorotka to wszystko zapisuje w swoim dzienniku, a teraz chce się tymi zapiskami podzielić z Wami.

Dorotka jest z nami od wiosny ubiegłego roku, od samego początku pisze swój pamiętnik.


"Jest wiele ulotnych myśli, które chciałabym zatrzymać na dłużej i podzielić się nimi z całym światem, dlatego tworzę pamiętnik, w którym zachowam rzeczy dla mnie ważne, wzruszające, cieszące, zaskakujące a czasem zupełnie banalne..."
                                                                                 Dorota

Blogowa przyjaźń




                   Serdecznie dziękujemy Inie z "Szydełkowych inspiracji i nie tylko"                                   (http://kazmierskai.blogspot.com/)
                   za wyróżnienie naszego bloga Serduszkiem blogowej przyjaźni.
                   Jeszcze raz dziękujemy i pozdrawiamy!!!




czwartek, 14 lutego 2013

czwartek, 7 lutego 2013

Tłusty Czwartek!!!



Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła dobrych pączków nasmażyła...




Ale skąd się wziął Tłusty Czwartek, i dlaczego jest tłusty?

Tłusty czwartek to czwartek tuż przed Wielkim Postem i przypada na ostatni tydzień karnawału. Według tradycji obchodzonej w Polsce i przez katolickich Niemców je się wtedy dowoli, a największą popularnością cieszą się pączki i faworki (inaczej chrusty, chruściki).

Dawniej, w ten dzień, także objadano się tradycyjnie pączkami, ale wtedy ich nadzienie stanowiła słonina, boczek lub mięso. Na stołach królowała też wódka. Dziś preferuje się ich słodką wersję, z marmoladą, budyniem, czekoladą. Chociaż nadzienia bywają różne, tak jak i posypki i polewy.

Tak więc Tłusty czwartek to dla jednych ucieczka od diety i możliwość jedzenia bez wyrzutów sumienia a dla innych nie zjedzenie ani jednego pączka mogłoby być katastrofą. Kiedyś panował nawet przesąd, że nie dotrzymanie zwyczaju grozi pechem, który dopadnie prędzej, czy później.


W naszej pracowni kulinarnej też ruch od rana, wszyscy się krzątają a przy tym jakie zapachy!!! A jakże - my też świętujemy Tłusty Czwartek (oczywiście z umiarem, tak żeby nas brzuchy nie bolały!).


Biblioteka

W ramach zajęć  odwiedziliśmy Miejską Bibliotekę Publiczną w Wolbromiu . Szukaliśmy interesujących książek, które wykorzystamy podczas bibli...